Październik totalnie mnie pochłonął, mnóstwo nowych zajęć, ogromny krok w stronę samorozwoju i w ten oto sposób brakło mi czasu na inne sprawy, w tym bloga. Wiedziałam, że praca nie poczeka, więc tym zajęłam się w pierwszej kolejności. I, mimo że blog spadł na dalszy plan to na pewno nie na tak odległy bym, nie zamierzała wrócić i pisać o mojej codzienności.
Cieszę się, że stworzyłam sobie takie miejsce, które, nawet jeśli odpuszczę na chwilę, stoi z „rozpostartymi ramionami” i czeka, by przyjąć megabajty nowych zdjęć i całe stado liter. Czuję, że to właśnie ten moment, kiedy jestem w stanie podjąć wyzwanie i wrócić na właściwy tor. Mniej więcej uporządkowałam życie osobiste i teraz liczę tylko na to, że czas będzie łaskawy, by na hobby również znalazło się miejsce.
Święta zbliżają się w tempie ekspresowym, zatem pomału zamierzam wprowadzać ten klimat w nowych postach. Co roku pakujemy razem prezenty, ale tym razem pokażę Wam również jak zrobić różne elementy dekoracyjne. Proste w przygotowaniu, ale mega efektowne. Ogólnie chciałabym dać upust swojej kreatywności i tworzyć więcej postów z kategorii „do it yourself”, mam nadzieję, że grudzień mi na to pozwoli. Bądźcie ze mną, bo już niedługo będzie magicznie :)!
3 komentarze
A czym zajmujesz się zawodowo? :)
OdpowiedzUsuńZajmuję się obsługą sklepu internetowego i dodatkowo kompleksowo obsługuję kanały social media klienta.
UsuńSą rzeczy ważne i ważniejsze - my mamy podobne podejście :) Blog zawsze poczeka :)
OdpowiedzUsuńPS Piękna sukienka!