Ten tydzień był naprawdę wyjątkowy. Rozpoczął pierwszy dzień lata, jak na tę porę roku przystało, konkretnie i gorąco. W tym tygodniu wypadł także Dzień Ojca. Spędziłam go właśnie z moim tatą, najdzielniejszym fotografem, jaki mi towarzyszył. Potrafiącym o piątej rano spełniać zachcianki swojej małej córki. Kochającym tak po prostu. Był to również czas, w którym przebiegłam kolejne kilometry i postawiłam sobie poprzeczkę wyżej niż sięga mój wzrok.
To niby tylko kilka dni, a dużo wniosły, nauczyły, pokazały i przypomniały. Otworzyły oczy na więcej i pobudziły do działania. Teraz jestem gotowa na kolejny!
7 komentarze
Super:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie https://love-chic-goodhabits.blogspot.com/
komfortowo i na pewno mega przewiewnie ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Bluzka jest piękna, plecak - jeszcze piękniejszy (bo taaaaki wielki! duże torby i plecaki mają swój urok!)!
OdpowiedzUsuńPlecak to jest niezły udawacz! Robi się na wielkoluda, a frędzle mu w tym pomagają...zbóje ;)
UsuńALe super foty, look też bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńBluzka ma ładny wzór :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądasz w tej bluzeczce. To raczej nie w moim stylu, bo ja noszę same bardziej obcisłe rzeczy, ale na Tobie wygląda to super ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/