Boyfriendy i różowa kurtka

Nie doceniałam wcześniej pojemności mojej szafy. Wystarczyło przenieść się w nowe miejsce by odczuć jej brak. Bez niej i bez tony ubrań które lubiłam, nosiłam lub tylko zdobiły wieszaki, czasami brakuje mi pomysłu na siebie. W końcu było tam tyle inspirujących kolorów.

A mimo wszystko okazuje się, że jak zwykle można się do wszystkiego przyzwyczaić i sobie radzić, raz lepiej, raz gorzej. Konsekwentnie trzymając się boyfriendów, coraz częściej ciągnie mnie w stronę minimalizmu. Mam ochotę na zmiany. Chciałabym, żeby nie było jak w przypadku postanowień, w których mam wrażenie, że zatrzymałam się na etapie planowania i nie mogła tego rozdziału zamknąć. Fajnie by było skompletować swoją szafę na nowo, albo chociaż uzupełnić ją o klasyki. Póki jednak zacznę coś zmieniać łapcie świeży zestaw.

bluza / hoodie - stylemoi     bojfriendy / boyfriend jeans - bershka     kurtka / jacket - tutaj / here     buty / boots - timberland