Pamiętam jak jeszcze rok temu pisałam, że nie przepadam za sobotami. Musiałam być wtedy naprawdę przemęczona, bo kto to tak wymyśla? Na samą myśl o sobotnim leżakowaniu czuję ciepło w brzuchu przecież.
Tym razem również czekałam i to nie ze względu na wielkie plany wyjazdowe, czy jakiekolwiek. Chciałam po prostu trochę się polenić. Wyskoczyć za miasto, poleżeć na kocu, trochę wygrzać. Spokojnie mogę odhaczyć ten punkt z mojej weekendowej listy. A nawet i więcej! Bo chociaż chciałabym nic nie robić, to jakoś tak jest, że robię wtedy wszystko o czym wcześniej nawet bym nie pomyślała. W ten właśnie sposób zrodziła się drożdżówka czy wysprzątane mieszkanie. A nawet i trochę satysfakcji, bo fajnie widzieć jak ciacho znika, a okruchy nie są porozrzucane po odkurzonym dywanie.
11 komentarze
piękna torebka :) czaje się na taki worek ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Jaka świetna torebka, bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńPiękna torebka!
OdpowiedzUsuńTeż nie lubiłam sobót kiedy chodziłam w nią do szkoły muzycznej! ;) Świetna stylizacja, torebka jest rzeczywiście piękna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili,
VANILLAMADNESS.com
Świetne buty !
OdpowiedzUsuńkllaudy.blogspot.com
zgadzam się biel i jeans zawsze dobrze ze sobą współgrają :)
OdpowiedzUsuńGeniaalne to rozcięcie na plecach, bardzo mi się podoba :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥ buziaki ! :*
OdpowiedzUsuńŚliczna torebka! Pozdrawiam i zapraszam też do mnie: http://anulapl.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrzepiękna torebka i odważna bluzka z tym wycięciem na plecach....przypadła mi do gustu w szczególności:)
OdpowiedzUsuńidealna stylówka na gorące dni <3
OdpowiedzUsuńwyglądasz mega fajnie <3 ! bardzo bardzo podobają mi się twoje klapki :3
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥