Dwa posty temu wspominałam Wam o niezłej transakcji jakiej udało mi się dokonać. Stałam się dumną posiadaczką pięknej kiecki od Teda Bakera, z przypadku całkiem. Jak do tego doszło?
Otóż sprawcą całego zamieszania jest, można by rzec niewinny crop top, który zawrócił w głowie nie tylko mnie. Nie miałam pojęcia, że ten kawałek bawełny tak szybko skradnie kolejne serce. A jednak! Blask w oku Komodnej sprawił, że nie było mi żal się rozstawać. Wiedziałam, że nie może trafić w lepsze ręce. Że nowe, lepsze życie rozpocznie w towarzystwie kolejnej pary bojfrendów i ich pięknej właścicielki. W końcu wypełni wolną przestrzeń w modnej komodzie!
bluzka / crop top - sh nerka / bag - f&f dżinsy / boyfriend jeans - no name
7 komentarze
ja sukienkę Teda wyhaczyłam w szmateksie za całą złotówkę. Wyglądała jak nowa, to dopiero deal! :D
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz a spodnie wyglądają naprawdę świetnie :)
OdpowiedzUsuńświetny crop top i nerka ;)
OdpowiedzUsuńjak raczej nie jestem fanką nerek, ta ma coś w sobie, stylowa taka ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńuwielbiam crop topy, a w połączeniu z jeansami.. geniusz! <3
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥
Spodnie i okulary świetne <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie kllaudy.blogspot.com
Zaobserwowane :)!