Tak jak ostatnio wspominałam skróciłam włosy. Wiem, że różnica jest niewielka, może dla Was nawet niezauważalna, ale wierzcie mi na słowo, kilka centymetrów poszło pod nożyczki.
Chociaż ciężko namówić mnie na ostre cięcie, to tym razem bardzo chętnie ruszyłam swoje cztery litery do fryzjera. Zdecydowanie czuję się lżej i tego najbardziej potrzebowała moja czupryna. Chciałam, żeby włosy lepiej się układały, bo przez swoją gęstość i długość wyglądały coraz gorzej. Tym więc sposobem wracam do moich naturalnych fal, które uwielbiam!
Czasami zastanawiam się jak mogłam dzień w dzień katować je prostownicą. Teraz nie chciałoby mi się z samego rana wstawać i 40 minut spędzać na układaniu włosów. Na szczęście rzadko kiedy mam ochotę na prostą i gładką fryzurę, a że nie mam odpowiedniego sprzętu, problem również mam z głowy.
17 komentarze
Spódnica jest świetna :)
OdpowiedzUsuńkurteczka jest bajeczna <3
OdpowiedzUsuńjak cudownie! ;) piekne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPiękne zestawienie, podoba mi się;)
OdpowiedzUsuńAle piękna spódniczka <3 fajnie dzisiaj wyglądasz!
OdpowiedzUsuńDzięki! :) dawno nie było u mnie spódnic :)
Usuńsame wspaniałe zestawy; podziwiam za dobry gust i styl:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenia!
OdpowiedzUsuńSpódnica urocza, całość znakomicie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPodciete włosy to zawsze ulga dla końcówek :) Płaszczyk uroczy.
OdpowiedzUsuńjak się ma takie piękne fale, to rzeczywiście szkoda zachodu z prostowaniem, ale jak się ma pecha i zamiast fal kupę strąków, to już się przemóc do prostowania trzeba ;P
OdpowiedzUsuńmasz rację, ja różnicy nie widzę, ale wierzę na słowo ;)
tak czy siak - uroczo wyglądasz.
Jak to Ty ;)
Cały zestaw jest prześliczny :) ta spódnica bardzo mi się spodobała!
OdpowiedzUsuńSuper kurtka i spódnica :)
OdpowiedzUsuńSpódniczka świetna i pasuje do różnego rodzaju połączeń :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się Twoje stylizacje, mogłaby do nich pasować moja biżuteria, zobacz na http://infinitydesignjewellery.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńładna spódniczka :-)
OdpowiedzUsuńPiękna kurtka, pasuje ci jak ulał :)
OdpowiedzUsuń