Co myślicie o przesądach? Niby mamy XXI wiek, a jednak nie jesteśmy wobec nich obojętni. Przystanęłam nad jednym, który trochę mnie rozbawił. Reszta posypała się już sama.
Mowa o kamieniu w domu. O zgrozo! Kładziemy go na ścianach w naszym mieszkaniu czy to znaczy, że będziemy nieszczęśliwi do końca naszych dni?
Mowa o kamieniu w domu. O zgrozo! Kładziemy go na ścianach w naszym mieszkaniu czy to znaczy, że będziemy nieszczęśliwi do końca naszych dni?
A co z czarnymi kotami? Ile z Was takiego zwierzaka posiada i przeżyło nie jeden piątek 13-stego? Albo przeszło pod drabiną i ma się świetnie?
Gdy upada mi widelec zazwyczaj nikt nie przychodzi, a do kłótni wcale nie potrzebuje rozsypanej soli. Jednak cukier na zgodę do mnie przemawia, najlepiej w formie batonika czy ciastka!
Lusterka nie stłukłam w całym swoim żywocie, ale mój tata nie miał tyle szczęścia i trochę je naruszył. Zdaje się, że później miał nawet niezłego farta. I ja też! A w pośpiechu zapominałam torebki i zostawiłam ją na podłodze w przedpokoju. I nie siadłam nawet gdy po nią wróciłam! W każdym razie akurat znalazłam 5 polskich złotych! Które chwilę później pochuchałam! I wrzuciłam do portfela obok łuski z karpia! I chciałabym powiedzieć, że osobiście w to wszystko nie wierzę. Być może właśnie tak jest, jednak moje niektóre przyzwyczajenia temu zupełnie zaprzeczają. Bo trzymam się za guzik gdy widzę kominiarza, a gdy mnie swędzi ręka to zastanawiam się która i na co. Zupełnie nieświadomie, a jednak to robię. Widocznie wszystkie te przesądy są dość mocno we mnie zakorzenione. Albo sama się nakręcam?
Z lasem kojarzy mi się tylko wrzos, który zerwany (a jakże mogłoby być inaczej) przynosi nieszczęście. Gdybym go tylko spotkała o tej porze roku na pewno zabrałabym go ze sobą do domu bez obaw. A Wy? :D
kurtka / jacket - ericdress bojfriendy / boyfriend jeans - bershka sweter / sweater - romwe + diy
16 komentarze
Such a cute sweater! love it!
OdpowiedzUsuńwww.bstylevoyage.blogspot.com
śliczny sweterek!
OdpowiedzUsuńgenialny sweterek :))
OdpowiedzUsuńaaaale jak się ma czarnego kota to urok jest odczyniony ;P
OdpowiedzUsuńwłaśnie po to się ma czarne koty - na szczęście, żeby te wszystkie obce czarne "neutralizować" :P
ja jestem bardzo przesądna - nie pocałuję się w progu, jak się wracam po coś, to przysiadam...
ale torbę zawsze stawiam na ziemi ;P
bo nawet nie mam jej gdzie powiesić.
i to jest pewnie przyczyna mojego notorycznego braku gotówki!
tego się będę trzymała, o!
To na pewno dlatego! :D
Usuńja nie wierzę w takie rzeczy jak rozbite lustro czy piątek trzynastego :)
OdpowiedzUsuńświetny look!
super wyglądasz :) ja niby w zabobony nie wierzę, niby.. w poprzednim roku widziałam w piątek 13.go czarnego kota, przechodzącego w linii prostej, ale nie oznacza to, że mam go winić za nieszczęście, które przytrafił się np. po 5 miesiącach :)
OdpowiedzUsuńświetna notka - rzeczywiście mmay w sobie coś dziwnego, że wierzymy w te przesądy, ostatnio pisałam o 'tradycjach' trzymania choinki przez kupe czasu mimo ze swieta dawno juz za nami.
OdpowiedzUsuńStroj super :)
Czytałam właśnie, ale u mnie choinka stoi w najlepsze :). Sądzę, że może w lutym zacznę ją rozbierać :)
UsuńJestem osobą wierzącą.Zdarza mi się usiąść i policzyć do 10 gdy wrócę do domu jak czegoś zapomnę.
OdpowiedzUsuńTo silniejsze ode mnie. Jeśli chodzi o zestaw jest cudowny. Sweter to numer 1 :)
Pozdrawiam serdecznie
Zocha
Widzę u ciebie też nie ma śniegu. :)
OdpowiedzUsuńcloudsareblack.blogspot.com
Z tym śniegiem to jest różnie, jeszcze rano był, teraz już brak :)
Usuńlisek mistrzem świata
OdpowiedzUsuńjak ślicznie wyglądasz! <3
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIKNIJ :)
ale uroczy ten lisek :)
OdpowiedzUsuńŚliczny sweter :)
OdpowiedzUsuń