Jak kupować w second handach? Chyba nie ma jakiejś jednej, sprawdzonej metody na udane zakupy. Przynajmniej ja takowej nie posiadam. Często chodzę w moje ulubione miejsca, które raczej mnie nie zawodzą. Wertuje wieszak po wieszaku, rzadko kiedy coś omijam, chyba, że odwiedzam sklep w bardzo krótkich odstępach czasu.
Działy dziecięce nachodzę sporadycznie, ale zdarza się szczególnie gdy poszukuję nowych dżinsów. Nigdy nie wiadomo co, gdzie, ktoś przewiesi lub powiesi obsługa. Warto sprawdzić, każdy zakątek. Z ciuchami na wagę natomiast jest tak, że albo się je lubi albo nie. Ja należę do tej pierwszej grupy, ale lubię tam szperać tylko gdy wszystko jest powieszone na wieszakach. Czasami udaje mi się wynaleźć naprawdę perełki, a nawet gdy zakup okazuje się niewypałem nie mam wyrzutów sumienia, bo cena zazwyczaj jest dość niska. Jeśli, rzeczy leżą w koszach raczej rezygnuję z poszukiwań.
Nie chodzę zazwyczaj po konkretne rzeczy, bo przeważnie żadnej z nich nie udaje mi się znaleźć. Chociaż kiedyś pół nocy śniła mi się pewna torebka na złotym łańcuszku, z zamiarem jej kupienia wyruszyłam na łowy następnego dnia i udało się. Nie liczę jednak zbyt często na takie szczęście. Niemniej jeśli coś z mojej listy akurat wpadnie w moje dłonie nie posiadam się z radości. Pamiętam również by wszystko przymierzać i nie popadać w szał zakupowy. Nieraz złapałam się na tym, że nabrałam tonę niepotrzebnych rzeczy, zajmowały moją przestrzeń i lądowały w koszu. Na szczęście z czasem nauczyłam się w miarę rozsądnie kupować. Na ten przykład dzisiejszy sweterek i spodnie kosztowały mnie 14 złotych i to jedne z lepszych zakupów jakich dokonałam w ostatnim czasie. O białych rurkach marzyłam od dawna, także cieszę się, że nie musiałam inwestować w nie zbyt dużej gotówki. O swetrze nie muszę zbyt wiele mówić, jest ciepły i sprawdzi się w chłodniejsze dni, które chcąc czy nie chcąc nadejdą. Co więcej, mam na niego mnóstwo pomysłów, a to właśnie wyznacznik tego, że warto było coś nabyć.
sweter / sweater - sh spodnie / trousers - sh botki / boots - bershka torebka / bag - stradivarius płaszcz / coat - laredoute
33 komentarze
kupowanie w sh, to ostatnio gorący temat na blogach, a prawda jest taka, że trzeba być przy tym bardzo świadomym i nie brać jak leci, tylko dlatego, że kosztuje 1 zł - Twoje łupy są świetne, bo bardzo pasują do stylu i wyglądają jak milion dolarów, a nie jak 14 zł i o to w tym chodzi :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, jest tak jak mówisz! Ale do tego, żeby nie kupować wszystkiego jak leci byleby było tanie trzeba dojrzeć. Swoje wydałam na takie nieprzemyślane zakupy i na szczęście już staram się tego nie robić :)
Usuńsweter jest swietny !:) I jescze za taka cene...
OdpowiedzUsuńMój blog
Piekna jesienna stylizacja! Ciepły sweter musi być!!! o tak!!
OdpowiedzUsuńno kochana, zakupy w second hand to istne perełki. Bardzo podoba mi się połączenie białych rurek z ażurowym sweterkiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Zocha - Fashion
kocham ciepłe swetry <3 Twój jest super :)
OdpowiedzUsuńSweter i torba mi bardzo przypadły do gustu.
OdpowiedzUsuńteż jestem maniaczką lumpów :)
OdpowiedzUsuńnastepne zdjec jest najlepsze.
OdpowiedzUsuńsorry for possible mistakes ;D
mieszkam w Polsce i ucze sie polskiego!
Anyway, I just wantd to tell you that the last picture is the best! :)
Milego dnia!
Matthias
śliczny sweter ;)
OdpowiedzUsuńświetne zestawienie kolorów;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :) woman-with-class.blogspot.com
ja uwielbiam kupowac w sh , tylko trzeba nauczyc sie szukac :)
OdpowiedzUsuńsuper masz sweter !
OdpowiedzUsuńuwielbiam kupować w sh :)
ostatnio zwracam uwagę na białe jeansy, chociaż sama takich nie mam w szafie ;))
sweter i jeansy, to strzał w dziesiątkę!
OdpowiedzUsuńświetna baza - jeszcze świetniej, że za takie grosze upolowana ;)
zakupy w second - hand'ach to jest to, co i ja lubię, ale naprawdę muszę sobie narzucać spory reżim w kwestii odwiedzania tych przybytków, bo potrafię wydać tam naprawdę dużo pieniędzy.
ale od jakiegoś już czasu bardzo się pilnuję i dużą wagę przywiązuję do jakości moich "lumpowych" zakupów - zawsze sprawdzam, czy mój potencjalny łup nie jest zniszczony albo poplamiony.
bo nie lubię kupować rzeczy słabych jakościowo, po to żeby tylko kupić cokolwiek.
sweter genialnyyy! cudny po prostu. Minusem zakupów, a właściwie poszukiwań w sh jest przypadkowy rozmiar - czasami jest coś genialnego, a rozmiar o 3 za mały lub o 5 za duży i klops.
OdpowiedzUsuńNiestety, a zawsze tyle pięknych sukienek wisi, tylko wszystkie na mnie za duże.
UsuńUwielbiam sh, szczególnie te na wagę :) A sweter jest naprawdę cudny :)
OdpowiedzUsuńale masz swietny styl :) podoba mi sie polaczenie i koniecznie ten kapelusz, bo kocham kapelusze:)
OdpowiedzUsuńja nie umiem kupować w SH ale za to świetnie sobie w innych miejscach gdzie mozna taniej kupic bardzo fajne rzeczy hahah np Supermarkety typu Auchan :) mega zestaw - a'la włóczykij - kocham <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam Auchan :D co prawda upolowałam tam tylko super kapcie, ale dużo fajnych rzeczy można znaleźć :)
Usuńja lubię sh i cały rytuał szperania, ale niestety pracując mam czas tylko w soboty. Zestaw bardzo fajny, świetny sweter!
OdpowiedzUsuńna jesień idealne <3
OdpowiedzUsuńkonkurs- do wygrania czarne legginsy z napisem WORK OUT
Ten sweter jest genialny!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie udane łowy-sweter,spodnie rewelacyjnie połączone z resztą:-)Świetny set!!!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny jesienny look ! ja niestety jakiś nie umiem kupować w sh chociaż nie powiem udało mi się upolować ze dwie pary fajnych dżinów tyle że to chyba kwestia przypadku
OdpowiedzUsuńO MATKO ! MAM TEN SAM SWETER <3 I TO RÓWNIEŻ Z SH ! Hahahaha nie wierzę :D
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw, cudny sweter! Ja też uwielbiam sh, większość mojej szafy jest stamtąd.
OdpowiedzUsuńTo podobnie jak ja! :D
UsuńŚwietnie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńa napisz proszę Kasiu gdzie w Zawierciu są fajne sh? mieszkam w okolicy i może również bym skorzystała :)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię Szwajcara na ul.Daszyńskiego 55, ale jak już tam idę zahaczam o Anetę i Divę :)
UsuńTeż mam taki sweter z SH !! A recepta jak kupować? Ja zawsze odpowiadam TRZEBA CHODZIĆ :P a nie zaglądać i po 2 minutach stwierdzać, że "nic tu dla mnie nie ma" (moje koleżanki ciągle to mówią i ciągle mi zazdroszczą, a to płaszcza za 3zł, a to kiecki za 5zł... ;) ) pozdrawiam! Kasia
OdpowiedzUsuńŚwięta racja! :) ja staram się raz w tygodniu wybrać, co prawda nie zawsze wrócę z czymś, ale innym razem nadrabiam :). Dzisiaj byłam i kupiłam sweter, przy okazji skorzystałam z 20% zniżki :D
Usuń