Colorful toucan

20 września 2013
Stolica przywitała nas deszczem, co nie koniecznie spotkało się z moją aprobatą. Nie byłam przygotowana na taką ewentualność. Połowa walizki to wciąż letnie rzeczy, a jedna para trampek nie miała szans przetrwać warszawskiego biegu. Teraz jednak pisze z mojego rodzinnego domu, do którego wróciłam wczoraj wieczorem. Niestety moja podróż dobiegła końca. Nie smucę się jednak bo to był piękny czas, którym niebawem się z Wami podzielę :). A tym czasem serwuję jeszcze letni zestaw, odkopany z czeluści dysku :).



bluzka / shirt - sh     spodenki / shorts - mosquito     trampki / sneakers - converse






fot. Jarek Szewczyk

11 komentarze

  1. Świetnie się prezentujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wyglądasz :) świetny zestaw ;) pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudne spodenki masz Kochana! :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam tego typu szorty - fantastyczny top <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo sympatyczny blog, zapraszam takze do siebie. ;)

    FERDANDYs.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. pięknie, nic dodać , nic ująć:)
    Pozdrawiam Serdecznie
    http://zocha-fashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam te szorty! Ich połączenie z koszulą jest idealne! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ubieraj sie - za oknem zimnisko!

    OdpowiedzUsuń