Na 6 dni przed Wigilią przypominamy sobie nagle, że...
trzeba przecież poukładać we wszystkich szafkach, nie zapominając o wypolerowaniu każdego zakamarka. To nic, że nie robiliśmy tego przez cały rok, na kilka dni przed Wigilią to idealny moment. To również odpowiedni czas na przeglądanie talerzy i szklanek zalegających w półkach. Jeszcze rok temu myśleliśmy, że się przydadzą, odkładając sprawę na potem. W tym roku nie mamy skrupułów i obieramy kierunek kontener. Po uporządkowaniu całego mieszkania, wytrzepaniu dywanów, uświadamiamy sobie najważniejsze. Że jeszcze nie wszystkie prezenty do nas dotarły! Wcześniej porządki zaprzątały nam głowę, a teraz już tylko myśl czy paczka dojdzie do Gwiazdki. Mamy wątpliwości! Kilka mieli do sprzedawcy już wysłane. Wyrzuty sumienia, że próbowaliśmy rozładować emocje na obsłudze sklepu trochę dają nam się we znaki. No ale nic, czekamy!
A gdy już tak czekamy, warto wykorzystać każdą chwilę, więc robimy pierniki. Najlepiej takie, które nie muszą zbyt długo leżakować. Testujemy zatem receptury. Próbujemy, smakujemy, a waga skacze do góry. Co będzie po Wigilii? Nie ważne! Przyznam się, że każdy z przedstawionych tu przykładów dokładnie opisuje moją obecną sytuację. Heartfelt pochłonął mnóstwo mojego czasu, remont wcale nie mniej, dlatego wszystko zostawiłam na ostatnią chwilę. Ale wiecie co? Zupełnie mi to nie przeszkadza, wiem, że zdążę na czas. A Wy? Któryś punkt z listy dotyczy również Was? Czy o czymś zapomniałam?
płaszcz / coat - bershka sweter / sweater - sh spódnica / skirt - avaro botki / boots - bershka
14 komentarze
Świetnie wygląda ten płaszcz z tym szalikiem!
OdpowiedzUsuńhmmm... a ja od kilku lat przypominam sobie przed Świętami, że jestem coraz starsza i coraz więcej czasu przecieka mi przez palce.
OdpowiedzUsuńchyba dlatego coraz mniej lubię Boże Narodzenie.
a - i podobnie jak Paulina uważam, że ten płaszcz + ten szalik to świetne połączenie ;)
AAA! Wyglądasz świetnie Kasiu. Myślę, że płaszcz w brązie to będzie mój must have jesieni 2015. :-)
OdpowiedzUsuńsuper płaszcz i szalik ;)
OdpowiedzUsuńświetnie! płaszcz jest ekstra :)
OdpowiedzUsuńwow płaszczyk masz wspaniały i świetnie w nim wyglądasz xx
OdpowiedzUsuńIDEALNIE KOCHANA ♥
OdpowiedzUsuńOj ja wreszcie będę miała czas by sprzątnąć!
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w brązach:)
Jesteś tak piękna i elegancka! Nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńJa się cieszę na święta, bo przynajmniej porządnie wysprzątam pokój :D
http://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥
u mnie też w tym roku poszły porządki. Nagle z wieszaka, na którym już nic a nie się nie mieści zrobił się prawie pusty z kilkoma wieszaczkami..
OdpowiedzUsuńW komodzie zamiast zapchanych trzech szuflad jest tylko jedna ;d
Uwielbiam tę kolorystykę ♥ i ten płaszcz ♥
Razem go wybrałyśmy :D. U nas do wszystkiego dołączył remont. Już dawno się nie nadźwigałam tyle ciężarów, hmm a właściwie nawet nie wiedziałam, że jestem nawet w stanie tyle unieść :D.
UsuńMam nadzieję, że Święta pozwolą Ci wpaść do mnie chociaż na chwilkę :)
pięknie wyglądasz :))
OdpowiedzUsuńBardzo pieknie wyglądasz styl jak najbardziej pasujący do ciebie mi bardzo się podoba ten płaszczyk.
OdpowiedzUsuńSuper styl. Taki typowo jesienny idealny na pogodę teraz. Muszę sobie właśnie taki płaszczyk sprawić, bo niestety nie mam.
OdpowiedzUsuń